wtorek, 7 stycznia 2014

Rozdział 4

Po 10 minutach bylam juz pod szkola patrze nikogo nie ma .
Wiedzialam ze to sciema juz chcialam zadzwonic do Agaty gdy nagle
poczulam ze kto
lapie mnie za nargarstek usmiechnelam sie ale gdy zobaczylamkto to moj usmiech z twarzy znikl to byl Pawel tak to byl Pawel.
- co ty odde mnie chcesz. ?
- chce zebys do mnie wrocila
- co? glupi jestes nas juz nie ma i nie bedzie zrozum to - wtedy Pawel zaczal
nachalnie mnie calowac probowalam sie wydostac z jego objec, ale to nic nie
dawalo
*oczami Nialla*
Gdy to zobaczylem moje zycie stracilo sens . ja naprawde cos chyba czuje,
ale ona chyba nadal cos czuje do jej bylego przeciez
teraz widze jak sie caluja . Zauwazyla mnie i oderwala sie od niego i biegla
w moja strone a ja sie odwrócilem i szlem w strone domu .
-Niall czekaj. ! To nie tak jak Ci sie zdaje. - krzyczala a ja nie
zwracalem na nia uwagi szlem dalej
nagle poczulem ze ktos lapie mnie za dlon to byla ona, oczy miala pelne lez.
- To nie tak jak ci sie zdaje . To on mnie pocalowal ja nic doniego nie czuje
- Jasne jakbys nic do niego
nie czula to bys nie trwala z nim tak dlugo w pocalunku .- Przepraszam - zaczela jeszcze glosniej plakac i przytulila sie do mnie
- Ja . .. - a nagle przerwala
- JA juz nic do niego nie czuje.
- Weronika podobasz mi sie. Ale ty go nadal kochasz moze lepiej sie juz
nie spotykajmy nie chce zawadzac w waszej milosci ./
- Ale Niall.
- Co Niall przyznaj nadal go kochasz.
- Nie ja go nie kocham i nie kochalam. Ja... .- i wtedy mnie pocalowala spojrzalem
sie
w jej niebieskie oczy i odwzajemnilem jej pocalunek- Ja Kocham Cie Niall - Wtedy nasz pocalunek stal sie bardziej namietniejszy

* Oczami Weroniki*
CO podobam sie Niallowi nie wierze. Przeciez jest duzo ladnych dziewczyn
a on wybral mnie ja nie zasluguje naniego nie wiem co sie stalo ale go
pocalowalam zrobilo mi sie cieplo moze to ten jedyny . Chyba cos
tez do niego czuje juz wtedy na korytarzu wiedzialam ze to ten
na którego bede mogla liczyc
w kazdym momencie- No to co idziemy. - Spytal i zlapal mnie za reke.
- Z przyjemnoscia.
Po 15 minutach znalezlismy sie w jakis barze. Bylo super.
*Nastepnego Dnia *
Wstalam o 10 dzis ide spotkac sie z moja najlepsza przyjaciólka .
O 15 spotkalam sie z Agata .
-Czesc. Jak tam wczoraj
- Hej super . Niall powiedzial ze mu sie podobam i wtedy go pocalowalam
- Uuuu, Weronika ty sie zakochalas,
- Nieprawda.
- Prawda. Jestescie para.
- Nie, niestety .
- Ha czyli cos jednak do niego czujesz
- Moze.`
 
Taak sie nam dobrze rozmawialoo ze naawet nie zauwazylam która jest
godzina bylo juz po 20
- ja juz chyba bede wracac do domu bo jest ciemno - Dobra no to do poniedzialku
- pa.
Szlam ciemnymi uliczkami slyszalam ze ktos sie do mnie zbliza nagle
któs zakryl mi oczy i usta rekoma tak zebym nie mogla wezwac pomocy
i go nie widziala potem zaczol kopac mnie w brzuch i powiedzial
- bedzies
z moja,albo nikogo. I wtedy nagle nastala ciemnosc . . . .

_____________________________________________________________________
Miło by było zobaczyć chociaż jeden komentarz

sobota, 4 stycznia 2014

Rozdział 3

Nastepny dzień nic ciekawego wstałam ubrałam się w niebieskie rurki, jasno brązowa koszule w krate i czarne vansy.
Dziś zaspalam do szkoly na dwie pierwsze lekcje więc mama mnie podwiozła do szkoły. Gdy weszłam do klasy
zauwaźyłam że Nialla nie ma, troche zrobiło mi sie smutno chodź nie wiem
czemu usiadłam na swoim miejscu i słysze pukanie
-Dzień Dobry przepraszam za spóznienie- Widać ze ktoś tu jeszcze zaspał,
spojrzałam na niego miał przeciętą warge usiadł koło mnie
zauwazyłam że ma tez siniaki na rekach
-Co sie stalo- spytalam
-nic takiego wywalilem sie gdy jezdzilem na rowerze- nie byly to rany raczej od
wywalenie sie na rowerze raczej od bójki
- nie wyglada to naa to zebys spad z rowera
raczej na slady pobicia- nie prawda przeciez mówie ci ze przewrócilem sie na rowerze -nie wierze
mu w to wtedy spojrzalam na Pawla mial podbite oko i zadrapany nos
-biles sie z Pawlem? - Spytalam
- skad to wiesz ?- wiedzialam ze sie bil
- czyli sie biles ? Dlaczego ?- a on od powiedzial
- jezu bilem sie z nim dlatego ze
nie zasluguje aby byl z taka dziewczyna jak ty -spojrzalam sie na niego a on na mnie
- ja z nim nie jestem - wtedy przejechalam mu reka po jego policzku i spojrzalam
mu sie w jego niebieskie oczy, gdy zadzwonil dzwonek .
Dzis mielismy tylko 4 leckje czyli teraz bedzie ostatnia .
Siedzialam sobie sama na skalniaku kiedy podszedl do mnie Niall
-Poszlabys dzisiaj ze mna impreze?-spytal, a ja nie wiedzialam co powiedziec
przeciez on mnie wogóle nie zna
- No nie wiem mialam sie dzis spotkac z moja przyjaciólka
i wtym momencie podeszla do nas Agata moja przyjaciólka
- No hej Dziubku -powiedziala Agata poczym sie do mnie przutulila_
-No Czesc Slodziaku-odpowiedzialam a Niallspojrzal sie na nas jak na dziwaczki
- Jestem Agata a ty ?-
-Niall, ja juz bede szedl porozmawiamy na lekcji. Do zobaczenia.
-Werooonikaa, co to za slodziak?
-To mój nowy kolega z klasy jest z wymiany .
-Aham, widzialas jak on sie na Ciebie patrzyl, Pawel nie bedzie zazdrosny .
A wlasnie co chcialas mi Perelko powiedziec?
- No wlasnie to ze nie jestem juz z Pawlem- no i znowu zaczelam plakac
a ona widzac to przytulila mnie mocno mówiac
-Bedzie dobrze zobaczysz , no to dzisiaj u mnie nie.?
-No wlasnie Niall zaprosil mnie dzis na dyskoteke, ale bede musiala mu odmówic .
Bo przeciez ide do Ciebie.
-Glupsia jestes idz z nim prawie wszystkie dziewczyny naniego leca,
a my sie spotkamy w sobote.
-Okej,kochana jestes, Mówilam ci kiedys ze jestes moja najlepsza przyjaciólka.
-No wiem- Po czym dala mi buziaka w policzek i poszla na lekcje bo akurat byl
dzwonek.
Zaczela sie lekcja .Niall siedzial kolo mnie :
- no to co idziesz ze mna na ta impreze?
- Moge isc.- powiedzialam, i nagle Niall zlapal mnie za rec
ei dal mi buziaka w policzek spojrzalam niego , mial czerwone rumience
poczulam jak misie robia tez rumiece.
- No to o 18 kolo szkoly bede czekal
Od tego czasu nikt do siebie sie nie odzywal a ja napisalam do Agaty
" Niall sie spytal czy znim pojde ja odpowiedzialam ze tak a on wtedy dal mi buziaka ;* "
Poczym zaraz poczulam wibracje w telefonie "On ci sie podoba !! <3 A ty jemu"
a ja na to " wcale ze nie on mnie nie lubi a to zrobil zeby byc dla mnie mily "
a ona odpowiedziala " Napewno nie . Buziaki.;* " Gdy przyjechgalam do domu
ze szkoly byla godzina 12 wiec mam jeszcze 6 godzin wiec spokojnie sie
wyrobie poszlam do gory wzielam tableta i weszlam na facebooka i patrze
a tam " Niall Horan chce dolaczyc do grona twoich znajomych" zaakceptowalam zaproszenie i weszlam na ask'a po czym patrze a tam
" Zdziro odwal sie od Nialla on jest mój" albo " On ma dziewczyne,
zostaw go spokoju"nie wiedziala co zrobic wylogowalam sie
byla godszina 13 wiec poszlam na dól na obiad. ....

*Dwie godziny pózniej*

Lezalam sobie na lózku jeszcze duzo czasu pomyslalam i zasnelam,
gdy sie obudzilam zobaczylam na zegarku byla godzina 17:23
- o nie spóznie sie - powiedzialam sama do siebie
- W co sie ubiore _ pomyslam moze Kremowa sukienkie i do tego
moje ukochane koturny.Dochodzila godzina 18
- O nie! Jestem juz spozniona. Mamo.!
- Tak.?
- Zawiozlabys mnie pod szkole. ?
- A gdzie sie wybierasz
- Umówilam sie z nowym kolega jest z wymiany i chcialam mu pokazac rózne
fajne miejsca.
- Dobrze to idz do samochodu ja zaraz przyjde.
Po 10 minutach bylam juz pod szkola patrze nikogo nie ma
. Wiedzialam ze to sciema juz chcialam zadzwonic do Agaty gdy nagle
poczulam ze ktos
lapie mnie za nargarstek usmiechnelam sie ale gdy zobaczylam kto to moj usmiech z
twarzy znikl to byl . .

___________________________________________________________________________

Prosze chociaz o jeden komentarz czy to az tak duzo

środa, 18 grudnia 2013

Rozdział 2

Wiedziałam tylko jak chłopaki zaczeli go szarpać, ale było widać że on się nie poddaje i przywalił Pawłowi pieścią w twarz i coś do niego powiedział,ale nie wiem co bo byłam za daleko. Gdy zobaczyłam ze on od nich odchodzi szybko pobieglam do łazienki zamknełam sie  jednej z ubikacji i czekałam aż zadzwoni dzwonek. No i zbawiewczy dzwonek . Poszłam do klasy mielismy akurat matematyke usiadłam sie sama.
Bo cała klasa byla przeciwko mnie. Tylko było slychac jak chłopaki się ze mnie nabijają, a dziewczyny tylko gadają o jednym ze nie jestem już z Pawłem.
Miałam juz wstac i chcialam  krzyknac ze maja sie odczepic, gdy nagle ktos zapukal do drzwi . To byla nasza pani dyrektor:
-Dzien Dobry moi uczniowie chciala bym wam kogos przedstawic, nowego ucznia jest on z Irlandii jest bardzo nie smialy prosze byc dla niego mili- i w tym
momencie za drzwi wszedl ten chlopak, który przed chwila pomógl mi uciec od Pawla.
-Zajmij jakies wolne miejsce - odpowiedziala nasza matematyczka no tak jest tylko jedno miejsce wolne kolo mnie.
-Hej, moge sie dosiasc-spytal
-Tak - odpowiedzialam no i tak na wszystkich lekcjach siedzial ze mna ten nowy i sie nie odezwal ani slowem taki minely 3 lekcje nadeszla biologia
- Dzieki za to co zrobiles rano - zniszczylam dlugo trwala cisze
- nie ma za co pewnie kazdy by na moim miejscu to zrobil - spojrzalam sie na niego i zaparzylam sie w jego piekne niebieskie oczy
-Jak sie nazywasz- spytal a ja caly czas patrzalam sie w jego niebieskie paczadla- Ej, hallo.- poczulam szarpiecie to byl on - Co? - zapytalam i poczulam jak robia mi sie czerwone poliki
-Pytalem jak sie nazywasz.-Weronika aty .?
- Niall milo mi Cie poznac Weroniko.

*Oczami Nialla*

No tak dzis ta wymiana, zapewne nikt mnie nie bedzie lubil. Bylem o godzine szybciej w szkole bo mama miala cos do zalatwienia wiec mnie podwiozla wiec mialem czas pozwiedzac nowa szkole zobaczyc gdzie jaka klasa i w ogóle . Gdy tak sie rozgladalem nie zauwazylam jak jakas dziewczyna idzie przeddemna i uderzajac we mnie upadla nie wiedzac co robic spytalem czy jej sie nic nie stalo. Chcialem pomóc jej wstac wiec podalem jej dlon i wkoncu ujrzalem jej twarz , jej twarz byla zaplakana.
Wiec spytalem co sie stalo, lecz ona odpowiedziala ze nic . Widzialem ze plakala, wiedzialem ze klamie powiedziala tak pewnie zebym , jej dal spokój i odeszla.
I zauwazylam ze swiatlo sie swieci w jednym z pomieszczen to byla takie duze pomieszczenie. Gdy tam weszlem poczulem wszystkich wzork na sobie, i byla tam tez ona gdy ja ujrzalem usmiechnelem sie .
*Przerwa*

Gdy juz byla przerwa zobaczylem ja taka spokojna usmiechnieta, te niebieskie oczy i czerwone usta. Ale nie na dlugo podeszlo do niej pelno chlopaków i jeden z nich jezdzil jej reka po policzku pewnie to jej chlopak, ale gdy zauwazylem ze on ja obmacuje a ona ma oczy pelne lez podeszlem do nich odepchnolem go
-Zostaw ja- powiedzialem ona zdarzyla wydostac sie z jego ucisku i uciekla .A oni zaczeli sie do mnie podwalac i mnie szarpali walnelem jednemu z nich piesciąw twarz ten upadl a ja rzeklem
- Zostaw ja w swietym spokoju- a on odpowiedzial- ta laska jest moja tylko ja dotkniesz a bedzie po tobie.- gdy to uslyszalem zaczelem szukac tej dziewczyny bo chcialem sie jej spytac czy wszystko jest okej
 i czy nic ten gosciu jej nie zrobil,szukalem cala przerwe nie znalazlem jej .no i dzwonek i musialem isc do dyrekcji, po to aby przydzielila mnie do jakies klasy ,dyrektorka poszla ze mna i pokazala mi jedna z klas. Pani weszla pierwsza a potem mi kazala wejsc . Matematyczka kazala mi usiasc na jakies wolne
miejsce bylo wolne miejsce tylko przyjakies dziewczynie ona caly czas patrzala w okno spytalem sie czy moge usiasc ona spojrzala sie na mnie to byla ona
Przez 4 lekcje sie wogóle nie odzywalem bo byl tam ten gosciu . Gdy byla juz biologia:
-Dzieki za to co zrobiles rano- uslyszalem glos dziewczyny siedzącej obok
-niema za co pewnie kazdy na moim miejscu by to zrobil-spytalem sie jeszcze - jak sie nazywasz? -ale nie odpowiedziala,lecz caly czas sie na mnie patrzala
-ej hallo.-i wtedy sie odzknela-co?- spytala- Pytale sie jak sie nazywasz-
-Weronika a ty - Weronika jekie piekne imie pomyslalem i odpowiedzialem -Niall  milo mi cie poznac Weroniko.\


____________________________________________________________________________________

o to rozdział 2,szkoda że nikt tego nie czyta ;c

wtorek, 15 października 2013

Rozdział 1

 

Wstałam jak zawsze, czyli 6 rano, zrobiłam sobie śniadanie do szkoły. Ten rok szkolny jest dla mnie najważniejszy wkońcu to ostatnia klasa liceum. Szybko się ogarnełam i ubrałam się w czerwone rurki, koszulke z flagą USA i czerwony conversy. Ggy byłam już w drodze na przystanek usłyszałam dźwięk sms`a to od Pawła a tam " Siema Mała, raczej nam nie wyszło to koniec". Gdy to przeczytałam to rozryczałam się jak małe dziecko, które zgubiło swoją ulubiona zabawke. Jak doszłam już na przystanek wszystkie oczy były skierowane na mnie . Em podeszła do mnie, gdy zobaczyła że coś jest nie tak :
-Ej, Mala co sie stalo - spytala
- Nic wlasnie dostalam wiadomosc od Pawla, napisal ze to koniec z nami.-powiedzialam wycierając łzy
-Sluchaj nie rycz. Nie warto. Ile razy Ci mówiłam że on nie jest Ciebie wart- powiedziala Emly dodajac - przestan plakac bo zaraz bedzie Autobus a raczej zaryczana nie chcesz jechac do szkoly - i otarla mi lzy
- I co ja teraz zrobie. Przeciez ja bede musiala go codziennie widziec w szkole, w klasie.-akurat podjechał autobus, wsiadłam i usiadłam się na pierwszym lepszym miejscu
Em chociaz nie byla moja przyjacióla, to potrafila mi pomóc i mnie wysluchac.
* Dziesiec minut pózniej, Szkola*
Razem z Em i reszta dziewczyn usiadlysmy przy jednym z wolnych stoliku, ponieważ mielismy 45 min wolnego,bo mielismy lekcje na 8 a nasz autobus przyjezdzal 7:15.
-O nie, tylko nie to!-Krzyknelam- Przed chwila co ze mna zerwal a juz ma nowa laske, jakas lalunie, no tak nie bylam dlaniego taka atrakcyjna jak ona.-mruknelam pod nosem
-Co  jest ? - zapytała Em
- Patrz- i pokazałam stolik gdzie siedział Paweł
- Co za fałszywiec, widzisz z Tobą zerwał nie dawno a już ma jakąś laske - po tych słowach Em, wybiegłam z pomieszczenia, w którym znajdował się on i z płaczem pobiegłam do łazienki aby nikt nie widzial ze placze tam sie ogarnelam, gdy wychodzilam z lazienki mialam glowe skierowaną w dół żeby nikt nie widział że płakałam. Przez ta nie uwage wpadlam na kogos i momentalnie znalazlam sie na podłodze
- Nic Ci nie jest - uslyszalam jakis nie znany glos
- Nie nic, i przepraszam z tego wszystkiego nie zauwazylam ze ktos jest przedde mna- tlumaczylam sie chociaz
nie wiedzialam po co, wkoncu i tak go to pewnie nie intersuje, mój wzork byl caly czas w patrzony w podłogę by nie zobaczyl ze plakalam . Gdy nagle zauwazylam ze podaje mi reke
-chodz pomoge Ci wstac-powiedzial a ja spojrzalam mu sie w jego piekne niebieskie oczy byly przesliczne, przez to zapomialam ze jestem cala zaryczana
-Cos sie stalo-spytal
- nie nic-odpowiedzialam
- przeciez widac ze plakalas
- nie prawda -odwrócilam sie i poszlam w strone swietlicy usiadlam sie spowrotem do Em
- Gdzie ty bylas- spytala zdenerwowana Em
-W lazience.
-Co tak dlugo robilas- spytala z niepokojem Em
-Nic musialam sie ogarnac.
-Znowu przez niego plakalas prawda, on caly czas sie rozgladal jakby coś lub raczej kogoś szukał .- rzekla Em
- Nie interesujemnie to - wrzasnelam.
-Pacz jakie ciacho weszlo to jest ten z wymiany zagranicznej?- z pogarada wzielam glowe do góry i spojrzalam to byl ten sam, niebieskooki na którego wpalam wracając z łazienki.
- Oj tam - odparlam
- Oj tam? Weronika, na jakim swiecie ty zyjesz.Widzialas .. . On sie usmiechnal do Ciebie- odparla podjarana Em
-Wcale ze nie- poczulam tylko jak  na moich polikach robią się rumieńce.
*Przerwa*
Siedziałam sobie sama czytając książke na skalniaku ze spokojem, gdy nagle podszedł do mnie Paweł z jego paczką.
_ Hej Mala- Przejechal reka po policzku
- zostaw mnie, idz do swojej laski a mnie zostaw w spokoju- Krzyknelam ale to i tak nic nie dalo
- O chlopaki patrzcie jak ostra , w lozku taka sama- Wszyscy chlopacy zaczeli sie smiac a ten zaczął mnie obacywać lzy mi lecialy jak z kranu i nagle uslyszalam
ten sam glos, ten glos co rano
-Zostaw ja- ten nowy chlopak odepchnal Pawla oddemnie a ja szybko ucieklam, to chyba byl zly pomysl przeciez Pawel z swoimi kumplami chodzą na siłke
oni moga mu cos zrobic....





Zawszelkie błedy przepraszam , :)

poniedziałek, 14 października 2013

To może coś na początek . ;3

Hej Wszystkim.! :D

To mój pierwszy blog oficjalnie to nawet nie wiem co jak, ale się jeszcze naucze.  Na tym blogu chce pisać o dziewczynie z którą zrywa chłopak, gdy ona poznaje Niall`a coś zaczyna do niego czuć, ale jest za bardzo załamana po tym jak potraktował ją  jej były. Więc już się domyślacie zapewne kto bedzie jednym z głównych bohaterów. Tak właśnie Niall Horan.

Przepraszam za moją złą pisownie , bo nie jestem za dobra z polskiego mam nadzieje że Wam się spodoba.